Nie rozumiem jak miłośnicy wolności mogą przechodzić do porządku dziennego nad faktem, że producent słodyczy nie może dodawać kadmu ani ołowiu do biszkopcików. Przecież rynek sam rozwiązałby ten problem – kilkuset ludzi by się zatruło, ludzie przestaliby kupować biszkopciki i producent by zbankrutował. To nie! Państwo musi wsadzić swoją totalitarną łapę w produkcję biszkopcików.
Wolność!!11one
25 sierpnia 2010 Autor: ekolog
Komentarze 3
Skomentuj
-
Najnowsze wpisy
Archiwum
- Czerwiec 2011 (1)
- Grudzień 2010 (2)
- Listopad 2010 (1)
- Wrzesień 2010 (1)
- Sierpień 2010 (2)
- Lipiec 2010 (2)
- Czerwiec 2010 (2)
- Maj 2010 (5)
- Kwiecień 2010 (1)
- Marzec 2010 (7)
- Luty 2010 (9)
- Styczeń 2010 (8)
- Grudzień 2009 (3)
- Listopad 2009 (9)
- Październik 2009 (9)
- Wrzesień 2009 (4)
O czym
- Cytaty (15)
- Ekologia (10)
- epidemiologia (4)
- Ewolucjonizm (18)
- General Ignorance (35)
- Globalna głupota (6)
- Grypa (3)
- Gryzonie (4)
- homeopatia (4)
- Immunologia (5)
- Jesus and Mo (1)
- Nauka dla wszystkich (22)
- Obrazki (8)
- Off topic (8)
- oszuści (8)
- Paleo (1)
- Początki (2)
- Polish language (5)
- Referral fun (1)
- Satelity (3)
Kto i gdzie
Zdzichu o Morderczy olej, czyli jak wyko… ala o David Attenborough Maxwell o Szkodliwość kwasku cytrynowego ehhfuckthisshiet o Szkodliwość kwasku cytrynowego Lista “Żydów… o Eksperci od grypy Zdjęcia
Tagi
abstrakt blog Burgermeister bzdury debunked chemia Cytaty Darwin David Attenborough ddt dinozaury Ekologia epidemiologia Ewolucjonizm fotografia globalne ocieplenie Grypa Gryzonie Hiszpania inteligentny projekt Kent Hovind kino koty kreacjonizm kreatynizm luźne mysli Nature nauka nauki przyrodnicze News Obrazki oszuści pseudonauka referral fun rzeź dysydentów Satelity science fun science resistant statystyka The Guardian toxic oil syndrome wordpress Władca PierścieniRowerowo
-
RSS
Blog Stats
- 91 153 hits
-
-
-
-
-
Remote sensing i ekologia 
Autor pięknie kpi, ale są tam ludzie mówiący podobne rzeczy na poważnie, jak ten o pojedynkach: Obaj uczestnicy “zwyciężają” przez sam fakt podjęcia walki.
Nawiasem, w paru blogach widywałem zachęty do czytania Adama Dudy. Jakiś mi nie zdarzyło się to, ale teraz to chyba szansa bardzo się pomniejsza.
A w ogóle, czy to Haloween, że jest taki zalew korwinowatych wampirów?
A w ogóle, czy to Haloween, że jest taki zalew korwinowatych wampirów?
Nie, raczej dlatego, że blog Trystera przez swoją tematykę mocno przyciąga korwinistów i randroidów.
Jak Nachasz pisze – blog Trystero działa na korwinoidów i libertardów jak przejrzała gruszka na osy w sierpniu.